Czy można zamknąć komunikację z młodym pokoleniem w trzech słowach? Jeśli tak, to w jakich? Jeśli nie, to jak rozmawiać z młodym pokoleniem, żeby chciało nas słuchać? A może, jak słuchać, żeby młodzi chcieli do nas mówić? Przekonaj się, że poznanie młodego pokolenia jest kluczem efektywnej komunikacji!
Razem z Joanną Malinowską prezeską fundacji „Zmiana dla jutra” rozmawiamy między innymi o pępowinie do Wi-Fi oraz o sposobach komunikacji z młodymi ludźmi. Czy pomoże nam poznanie pokolenia Z?
Uczniowie, dzieci nie są naszymi żołnierzami, nie są naszymi podwładnymi. My nie mamy relacji władzy ze sobą. To są zupełnie inne relacje. – Joanna Malinowska
Podstawą komunikacji i relacji z drugim człowiekiem jest dobra relacja z samym sobą. Jeżeli my się zastanowimy nad tym, kim ja jestem, o co mi w życiu chodzi, co jest dla mnie ważne i pozwolę sobie na to bycie sobą. To wtedy mam większą łatwość pozwolenia, na bycie sobą, innemu człowiekowi i takim dla mnie bym powiedziała taką sztandarową wartością jest akceptacja drugiego człowieka. – Joanna Malinowska
Osoby urodzone po 2000 roku i później to są „inni ludzie”. Inaczej funkcjonują ich ręce, palce, szczęki, przewód pokarmowy i mózgi. My, wychowując się w świecie analogowym, weszliśmy w świat cyfrowy. Działamy inaczej niż osoby, które urodziły się już z dostępem do Wi-Fi. – Joanna Malinowska
My przyzwyczailiśmy się do tego, zwłaszcza w szkole, że uczymy się od punktu A do punktu B, od punktu B do punktu C. Staramy się zachować konsekwencję i ciągłość. Młode pokolenia coraz krócej skupiają uwagę – są multizadaniowi i multidyscyplinarni. Do tego korzystają z wielu ekranów jednocześnie. Młoda osoba korzysta jednocześnie z książki, telefonu i komputera. Dla niej to nie jest żadna trudność. – Joanna Malinowska