Cisza w świecie pełnym zgiełku staje się dobrem deficytowym. Coraz częściej szukamy ucieczki od przebodźcowania. W prawidłowym rozwoju i edukacji odgrywa kluczową rolę. Bez wątpienia ma wpływ na kondycję psychofizyczną. A jak Ty masz się z wielowymiarowym doświadczeniem ciszy i milczenia lub ich braku?
W urynkowionym świecie kupić można wszystko. Nawet ciszę. Bilet wstępu, pozwalający doświadczyć prawie absolutnej ciszy, kosztować cię będzie, bagatela, 400 dolców za godzinę. Choć tyle pewnie nie wytrwasz, słysząc w totalnej izolacji pracę swoich płuc, jelit i serca. Ta egzotyczna przygoda możliwa jest w Minneapolis w USA w Laboratorium Orfielda – uznanym w Księdze Guinnessa za najcichsze miejsce na świecie. Hałas w komorze bezechowej mierzony jest w ujemnych decybelach (-24dB), czyli poniżej progu słyszalności człowieka. Konstrukcja powstała w 1970 r. jako studio nagraniowe. Korzystał z niego m.in. Bob Dylan. Dziś testuje się tu poziom głośności nowoczesnych urządzeń, a NASA bada wytrzymałość osób przygotowujących się do misji kosmicznych1.
Poza normą hałasu
Na przeciwległym biegunie umieśćmy zgoła inny rekord. Przegląd badań krajowych i zagranicznych wykazał niekorzystny stan warunków akustycznych w polskich szkołach podstawowych. Poziomy hałasu związanego z aktywnością dzieci podczas przerw na korytarzach przekraczają 90 dB. W salach lekcyjnych wahają się w granicach 53–77 dB, w zależności od rodzaju zajęć. Tymczasem normy ustalone w przepisach krajowych i zagranicznych ze względu na niezakłóconą komunikację wynoszą 35–40 dB2. Cóż, a może by zrobić z tego równie opłacalną dla szkół turystykę: Poza normą hałasu. Przeżyj to sam! Bilety po 400 zyla. Zgromadzone środki warto przeznaczyć na fundusz leczenia ubytku słuchu ciała pedagogicznego tudzież chronicznego zmęczenia.
Cisza dla rozwoju
W edukacji najmłodszych warunki akustyczne mają kolosalne znaczenie. Rozwój mowy, języka i zdolności poznawczych u dzieci zależy od dobrej słyszalności. Zaburzenie słuchu powoduje zaburzenia mowy. Tymczasem badania otolaryngologiczne wskazują, że co piąty uczeń w Polsce ma różny poziom niedosłuchu, a prognozy są zastraszające – co drugi będzie w przyszłości nosił aparat słuchowy. Wiadomo też, że wszelkie zakłócenia komunikacji wywołują większe obciążenia w przetwarzaniu informacji. W efekcie wpływają na poczucie dyskomfortu, niepokoju, spadku motywacji, aż po silny stres, a nawet depresję3 .
Cisza ma natomiast nieoceniony wpływ na rozwój psychoduchowy. Maria Montessori podkreślała, że to właśnie poprzez ciszę dziecko spostrzega po raz pierwszy własne życie wewnętrzne 4 .
W przedszkolach prowadzonych wg jej koncepcji organizowane są tzw. lekcje ciszy, które rozwijają koncentrację, umiejętności sensoryczne, kompetencje społeczne, są też okazją do relaksu 5 .
Ostatnimi czasy można mówić o renesansie ciszy w pedagogice. Realizowanych jest coraz więcej projektów zachęcających do tworzenia w szkole Stref relaksu, Kącików ciszy6. Warto pamiętać, że ten pomysł ma swoją genezę w 1912 roku. Wprowadził go lekarz i pedagog – Janusz Korczak, do kierowanego przez siebie Domu Sierot w Warszawie.
Oswajanie ciszy
Chcesz mieć bardziej sprzyjający klimat w pracy? Ucz (się) ciszy! Zobacz, jak masz się z tym doświadczeniem. Eckhart Tolle w swoich bestsellerowych książkach wielokrotnie pisał o zbawiennym wpływie ciszy na trening autentycznego bycia w świecie, w TU i TERAZ. Zachodzi bowiem prosta zależność: wsłuchując się w ciszę – budujesz spokój wewnętrzny. I odwrotnie – tylko w harmonii wewnętrznej stajesz się świadomy ciszy7 . Sprawdź: jak często masz świadomość tego stanu?
W dialogu cisza pełni ważną funkcję – akcentuje wypowiedziane treści, daje czas na refleksję, wyraża zaufanie i daje poczucie więzi. Sprawdź:
Paradoksy ciszy i milczenia
Cisza niesie ze sobą przekaz. Jak twierdził austriacko-amerykański psychoterapeuta i teoretyk komunikacji, Paul Watzlawick: „Nie można nie komunikować”. Cisza jest szerszym pojęciem niż milczenie, które traktować należy jako alternatywny sposób porozumiewania się w kodzie pozawerbalnym. Milczenie potrafi być bardzo wymowne. Nie zawsze, zgodnie, z powiedzeniem, oznacza zgodę. Bywa wyrazem buntu i oporu społecznego (np. Rewolucja Godności na Majdanie w 2013 r.; Czarny Marsz w Polsce w 2016 r.). Może być wyborem albo koniecznością. Bywa formą przemocy (np. w szkole wykluczenie kogoś z grupy rówieśniczej). Środkiem biernej agresji (np. karanie dzieci przez rodziców milczeniem). W różnych okolicznościach to akt odwagi lub tchórzostwa. Warto rozmawiać o tym z młodzieżą, ucząc rozpoznawania znaczeń, interpretowania kontekstów i tworzenia adekwatnych mechanizmów obronnych. Warto też stwarzać możliwość pozytywnego doświadczania ciszy i milczenia.
Dar spotkania
W zgiełku codzienności cisza jest dobrem deficytowym. Możesz go potraktować jako dar dla swoich uczniów. Wystarczy wprowadzić codzienny rytuał zaczynania lekcji od kilkuminutowej ciszy. Niech to będzie koncentracja na oddechu (np. od obserwacji naturalnego przepływu z dłonią położoną na klatce piersiowej i przeponie aż po harmonizowanie długości wdechu i wydechu) lub proste ćwiczenie uziemiania (stopy oparte na podłodze i wizualizacja ich ukorzenienia). Doświadczenia tego typu będą stabilizatorem po emocjonującej przerwie międzylekcyjnej.
Krótkim wprowadzeniem do lekcji będzie kontakt z czystą kartką papieru, która jest znakiem ciszy i milczenia. Po chwilowym wsłuchiwaniu się w świat wewnętrznych przeżyć, możesz zaprosić uczniów/uczennice do spontanicznej ekspresji graficznej. Nadanie tytułu rysunkowi zamknie ćwiczenie autorefleksją.
Inne propozycje o charakterze arteterapeutycznym warto zaplanować na całe zajęcia lub ich cykl. Twórczym wyzwaniem jest fotografowanie ciszy. Dla ambitnych dodać można dobranie lub autorskie dopisanie do zdjęcia poetyckiego komentarza. Wystawa prac, dyskusja wokół ekspozycji będzie pożywną lekcją wychowawczą.
Artyści i cisza
Wiadomo, że cisza ma moc kreacyjną, dlatego artyści wiedzą o niej najwięcej. A czemu by nie powtórzyć w warunkach klasowych najbardziej znanego performance’u Mariny Abramović z 2010 roku? Minimalizm warunków oferował maksymalizm przeżyć. Wspólne milczenie w ciszy okazało się wyzwalaczem głębokich wzruszeń. „Artystka obecna”, nomen omen, była dla odwiedzających nowojorskie Museum of Modern Art (MoMA) przez 3 miesiące (736 godz. 30 min), siedząc na krześle przy pustym stole. Naprzeciw niej usiadło w tym czasie ponad 1500 osób. Wiem z autopsji, że ten eksperyment przeprowadzony wśród młodzieży licealnej, był dla niej bardzo silnym doświadczeniem formacyjnym. Naturalnie, dla młodych o ukształtowanej już dojrzałości emocjonalnej.
A co powiesz na powtórzenie rewolucyjnego dzieła Johna Cage’a „4’33” przez grono pedagogiczne? Tytuł wskazuje czas trwania kompozycji. Składa się ona z trzech części. Są to wyłącznie pauzy8
Partytura mimo to zawiera wskazówkę, że to utwór na dowolny instrument. Jakież to wyzwalające – każdy słyszy wyłącznie to, co mu w duszy gra.
- Bliższy adres komory bezechowej: Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie, choć bez tak spektakularnego efektu. ↩︎
- Hałas w szkołach – przegląd badań, Danuta Augustyńska, Jan Radosz, www.ciop.pl
https://tiny.pl/z4798ftz ↩︎ - Parametry akustyczne do nauki w klasie: przegląd, Greta Minelli, www.sciencedirect.com
https://tiny.pl/sdby83_5 ↩︎ - za M. Miksza, Zrozumieć Montessori, Kraków 2014, s.49-52. ↩︎
- Lekcja ciszy Montessori – jak przebiega i jakie korzyści daje dzieciom? https://pustuleczki.pl/lekcja-ciszy-w-przedszkolu-montessori/ ↩︎
- Między innymi międzynarodowy projekt współorganizowany przez Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli w Poznaniu i The International Rescue Committee (IRC) https://odnpoznan.pl/596-projekt-strefa-relaksu ↩︎
- E. Tolle, Mowa ciszy: Twoje codzienne wsparcie, Wydawnictwo Astropsychologiczne 2009; Potęga teraźniejszości, ↩︎
- Prawykonanie tego utworu miało miejsce na Woodstock, Nowy Jork w 1952. J. Cage’a uznawał tę kompozycję za najważniejszą w dorobku. John Cage’s 4’33” explained: The music of silence https://www.youtube.com/watch?v=7bGU9NTJlIo ↩︎